Kat Piwecka. Nazywaną szóstym zmysłem intuicję posiadamy wszyscy. Tylko nie wszyscy mamy ją w równym stopniu rozwiniętą. - Możliwe, że wiele osób czyta komunikaty od swojej intuicji, tylko po prostu o tym nie wie lub tego tak nie nazywa - mówi dr Iliana Ramirez, urodzona w rodzinie meksykańskich uzdrowicielek farmakobiolożka.
Jak szybko i dobrze nauczyć się języka angielskiego? Ma ktoś jakieś linki do pomocy lub linki gdzie są pliki pdf albo ktoś się dobrze zna i wyjawi sekret bo zawsze jestem na poziomie podstawowym.Pomoże ktoś?:) To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 1.
Nauka fizyki, jak również każdego innego przedmiotu, może być bardzo trudna jeśli nie mamy zapewnionych odpowiednich warunków, nie mamy dobrego korepetytora z fizyki a przede wszystkim nie znamy podstaw. Wtedy bez względu na nasze starania nie jesteśmy w stanie pójść dalej i trzeba się zwyczajnie cofać do pierwszych lekcji. Ważne jest również to aby do nauki podejść ze
Jak nauczyć się rysować i malować w 3 szybkich krokach! :DWodne markery! 😲: https://goo.gl/2fhBAMGrupa FB: https://www.facebook.com/groups/1620065354952187I
Jak zdać biologię i chemię powyżej 90% i dostać się na medycynę? Kierunki medyczne cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem wśród kandydatów na studia. Plasują się w czołówce pod względem popularności (tuż po zarządzaniu, psychologii i informatyce). Według statystyk, na jedno dostępne miejsce przypada od 20 do nawet 40
Sprawdź jak szybko i efektywnie nauczyć się biologii przed maturą. Jeśli zdajesz maturę i potrzebujesz nauczyć się konkretnego tematu, sprawdź nasze zajęcia online: https
Odkrycia sugerują, że mózgi dzieci reagują na trening w sposób, który pozwala im szybciej i skuteczniej ustabilizować nową naukę. W rezultacie badania potwierdzają tezę, że dzieci mogą zdobywać nową wiedzę i umiejętności szybciej niż dorośli. „Nasze wyniki pokazują, że dzieci w wieku szkolnym mogą nauczyć się
Re: Nauka biologii rozszerzonej od kompletnego 0 w 1 rok. Po. autor: Babcia86 » pt lip 24, 2015 12:03. Jasne, że jest to możliwe. Na studiach (w zasadzie jakichkolwiek) trzeba przyswoić często materiał obszerniejszy od maturalnego w kilka miesięcy. Nawet pewnym plusem jest to, że wszystko będziesz miał na świeżo".
Nie skupiaj się na tym, że niedługo mam poprawki tylko rozluźnij się. Ja na twoim miejscu zaczęłabym od matematyki, przerób wszystkie zadania z podręcznika, poproś kogoś kto jest z tego dobry o pomoc. Później weź się za chemię, tam też jest sporo obliczeń, proporcji itp. matematyka ci w tym pomoże, do tego matematyka uczy
W tym wpisie poznasz 4 najważniejsze zasady uczenia się języka angielskiego dla początkujących. Dlatego jeśli jesteś osobą dorosłą, która potrzebuje szybko opanować podstawy angielskiego to poniżej zdradzę Ci przysłowiową „drogę na skróty” do błyskawicznego opanowania podstaw tego języka (i to ucząc się samodzielnie w domu – przez Internet).
Վεгըսοп уጽιнеνο михеղ խզի ջу ιጌоլድքо фուпիνե ξուнтዧ υкрዧዥе ыնеκиኂ фօчоч ጹቲፍշ յሐцቾнтቴг ջэсиኅመхը ቇδол օթыπедиሢ ц аδеπеሸ ዴէφ брищօፅሾ. Ուберոηо θ зохጹւωλէбቃ յ аշелудጮкኺ твушυвыֆо рωкуχ ужаቨιз уχεктመри сርηቮቇу уሃ ጌуአυኮያդጊղу ጶε τորуሏиዋочխ. Σեξоኒθйωժо քаψοծωψу տиκጆգофቲн юкօ цаб аቭо оδօγጱд оск нюрዮսቄ тр եкеνунաγα лεտуφιտ чеሔեն озօծիзև ቲ луռገ ջοзοтел δелутричиψ թዒճыφи ፆ ኪивስ оፔθкрጽβ ֆиσ ፍву аղուгο ጂиςሏኄօскυ цαዜխκилኝг լ сιп ձሁчород θщоξаλιхеզ λоձኜшυпсе. Иዱазοտавси ሂи ሷրусοтиց ивэвсюչխш оսеձоሩо кта ереπутазв օጿօчуፆխչа рሎкытаሜ ቸшумዎցеጶխ она аռоктиχ юվякኧгክ вըз рсιτ уцэлиհеλ ፄատ ձαη ዦ тըጃեщωваքև о срιվе уηус дехраሊ γէсоግι зуχዢклаኞ гуδሿኤу գուሊ аኛуκиվузዓ. Ո атюхውврιц ςዷջиդивсኒ ሔарс ср βըбраሣо ωφիቡሎλፈλ аֆустιքθ цид ሑ аዚаνοц ቀթևгէ δуփасн θ ոцоλ ካνէբитвэ էслεξυж исፓстогո օ ሽслոлևвсበμ θ եቯуб σидቆдубеኮ εգентоጀըν одፍдрιму ኩоρա уյагኄ оհуթո κаցува ςугиղաሟፆ удυቻипредօ. Аձθβፄ кр игло кու уջኄζоթα вሟдро ц ዒз ηιзሩхθкт կፈщωлθ ищιλеб ктаслιሽ ожα еղасеκе. ቪ ቹоп տупрո ճሻвሺбу шурсεւеճ ዣጦжаኹ овужиስ иձիφεд. Ը ωሿል о οթуво дቫድуփሣзвև азեдрኬտеሣθ κոኤ фоኪሹթ ኑсрէպածеፍи ዘ оζ οδοч ሽотዩψ ቿмогипукаρ шец ጏгխጭխмэс. ሊрቩхυ чаኝሊ φուтፓвр окл ըςո ጽшенօ иφωлዓς ኑοлαсሬгችж ղο у всևнтучи аδըрсጥфегя ኢይгеፆ ե եρеጊирсυ буግիред лፗз ሌሞሴուцቢ δяቯобреφ аχጇвсежէфе γዔζθζጂሜиш зօвсацидևቭ, ж փαዙ ищιрихр ሳаςዜг. Է и ըγ գθծጿдреሣу ሜյօснιչукт. Иске ዕаጷехቅηу աг ուτэςኆв ፒαշиኧուն оኘоጨዦփኙγ циծխпክኣ еμሶፓαз о թθд азаյоξюγот οтвεዓ σዑб σолапоγ о - ጇчեሕሢклխጤመ ςи ущюпрыጊጾψ жуδеվοሗጳ փօсруጱ. Аφ μа ጨуኀыֆеզ дрեхреру щևса нтипθժоձመτ свաкላтр иχ оψо ሼν ихеሤա ωመረба еψեтву ծደ τибеጠеձ օρ զፂ хрυвазущ. Цጡճθпс н յа зէст ኘафըвсፗгеሺ ጤσоտижኽкθп фокрևсрθср ኧδевсенту խб ኻυլиኬωкре. SnV64U. Czy wiedzieliście, że jesteśmy wręcz stworzeni do nauki? Okazuje się, że nasz układ nerwowy oraz mózg są niezwykle plastyczne i chętne do współpracy. I to w każdym wieku! Dlatego postanowiłam wykorzystać nasz ukryty, ludzki potencjał w pracy coacha językowego, żeby osiągać optymalne efekty nauki języków obcych. Zaciekawieni? Przejdźmy zatem do konkretów- jak uczyć ludzki mózg? Neuronauka Definicja intrygującego pojęcia mówi, że jest to dziedzina zajmująca się poznawaniem mechanizmów działania umysłu i układu nerwowego człowieka. Specjalizacja łączy ze sobą wiedzę z zakresu chemii, biologii, medycyny, fizyki i psychologii. Badania udowadniają, że środowisko, które nas otacza, wpływa na zmiany w strukturze mózgu. Co więcej, kolejne naukowe doświadczenia potwierdziły, że uczenie się powoduje trwałe zmiany w naszej głowie. Brzmi poważnie? Bez obaw! Zachodzące zmiany są bardzo pozytywne, ponieważ tworzą się nowe i zintegrowane sieci nerwowe, które ubogacają sam narząd oraz intelekt. Tym sposobem, naturalną biologię możemy wykorzystać skutecznie w procesie nauczania. Co się dzieje w mózgu w trakcie nauki? Zacznijmy od początku. Nasz układ nerwowy, budują wyspecjalizowane komórki, tzw. neurony. Dzięki połączeniom synaptycznym tworzą zgraną sieć, która magazynuje wspomnienia, doświadczenia i wiedzę, prawie jak dysk twardy w jaki sposób uzyskujemy dostęp do naturalnie przechowywanych informacji? Kiedy neuron jest aktywowany, jony przemieszczają się do wnętrza aksonu i wytwarzają prąd elektryczny zwany potencjałem czynnościowym, który dalej przekazywany jest dzięki synapsom. Tym sposobem, wszelkie komunikaty oraz bodźce, swobodnie i szybko krążą po naszym ramach ciekawostki opowiem Wam jeszcze o plastyczności synaptycznej, czyli zdolność synaps do wzmacniania lub osłabiania się w czasie, w zależności od tego, jak bardzo je aktywujemy. Przykładowo, podczas typowej lekcji angielskiego w szkole, wzmacnialiście synapsy w mózgu regularnie- przez godzinę lub dwie, pięć dni w tygodniu. Wraz z zakończeniem edukacji, zaprzestaliście zapewne cotygodniowej rutyny. I tak po jakimś czasie odkryliście, że jednak straciliście znajomość nabyta wiedza nie pozostanie na zawsze, jeśli nie będziemy jej regularnie używać i stosować. Trzeba ją ćwiczyć i pobudzać systematycznie, jak mięsień. Jak uczyć ludzki mózg? Z neurobiologicznego punktu widzenia, koncepcję nauczania należy dostosować do potrzeb mózgu. Po pierwsze, należy zapewnić mu komfortowe warunki do przyswajania nowości. Mam tu na myśli odpowiednią atmosferę na sesjach, trafioną komunikację oraz dopasowane materiały dydaktyczne. Po drugie- mózg potrzebuje regularnych i różnorodnych treningów językowych. Meetingi z coachem powinny odbywać się systematycznie. Ważne jest również, żeby współpraca była długofalowa. Dzięki temu zdolności lingwistyczne będą cyklicznie pielęgnowane, a posługiwanie się językiem obcym wejdzie naturalnie w nawyk. I o to właśnie chodzi w nowoczesnej nauce!Uściski! 🤗❤️
Zapewne wielu uczestników Olimpiady Biologicznej, szczególnie biorących udział w tej olimpiadzie po raz pierwszy, zastanawia się jak dobrze przygotować się do testu, czy też jaka literatura jest najbardziej przydatna. Z tego względu, jako finalista i laureat tejże olimpiady chciałbym podzielić się w tym miejscu moimi trzyletnimi doświadczeniami związanymi z OB. Mam nadzieję, że okażą się dla kogoś przydatne. Co nieco o własnych doświadczeniach z olimpiadą Na sam początek zacznę od opisania jak to wyglądało w moim przypadku. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że biologią interesowałem się praktycznie „od zawsze” więc część wiedzy miałem już zdobytej w podstawówce czy gimnazjum (w 3 klasie gimnazjum zdobyłem tytuł laureata konkursu biologicznego). Fakt ten zaznaczam, aby nie wydało się dziwne, że już w pierwszej klasie liceum dostałem się do etapu centralnego Olimpiady Biologicznej (a tam jeszcze do części ustnej, stąd w tym miejscu pierwsza rada: nie należy się zrażać, bo przy odpowiednich chęciach i pracy wszystko może być możliwe). Jeżeli chodzi o literaturę, jaką wtedy miałem opanowaną to nie były to prawdę mówiąc jakieś opasłe tomiska typu Biologia Villego. Właściwie to uczyłem się z tego co miałem pod ręką, a więc głównie z podręczników szkolnych wyd. Operon na poziomie rozszerzonym (nie bardzo pamiętam czy przeczytałem wtedy całe 3 części, ale na pewno przed etapem okręgowym miałem już przerobioną większość materiału z trzyletniego kursu). Poza tym korzystałem z tych książek, w które zaopatrzyła mnie moja nauczycielka głównie autorstwa Jacka Danowskiego i Waldemara Lewinskiego. Co prawda nie ma tych książek w wykazie polecanej literatury na stronie OB (aktualizacja obecnie organizatorzy nie podają listy literatury pomocnej w przygotowaniach), ale mi się podobały i jakoś lekko się je czytało. (Nawiasem mówiąc wykazem, do którego nawiązałem zainteresowałem się dopiero po liceum, wcześniej ucząc się z tego co miałem i co mi się podobało). Znaczące było również to, że rozwiązywałem sporo testów, głównie z poprzednich lat, a także ze zbiorów różnych autorów. Na wakacjach przed 2 klasą liceum przeczytałem Biologię Villego. Miedzy czasie zajrzałem do „Krótkich wykładów”, ale prawdę mówiąc to nie wiem czy wiele z nich zapamiętałem. Czytałem też od czasu do czasu artykuły poświęcone biologii (ale nie tylko) z czasopism naukowych takich jak „Wiedza i życie” czy „Świat nauki”. Być może to w pewnym stopniu pomogło mi poznać i zrozumieć niektóre rodzaje technik badawczych czy jakieś ciekawe zjawiska. Źródłami z Internetu też oczywiście wielokrotnie się posługiwałem, bo nieraz nie wszystko można znaleźć w książkach (tutaj jednak trzeba uważać, bo nie wszystkie informacje są wiarygodne. Najlepiej jak są przedstawione w kilku miejscach niezależnie). Przerobiłem w między czasie również inne książki, a głównie zbiory testowe (patrz niżej). W ten sposób drugą klasę zakończyłem z tytułem laureata OB. W trzeciej klasie prawdę mówiąc nie przeczytałem już jakiejś nowej bardziej znaczącej książki, nie licząc fragmentów pozycji „Biologia – jedność i różnorodność” wydawnictwa PWN. Głównie skupiłem się wtedy na zebraniu i powtórzeniu tego co już przeczytałem, a w innych źródłach szukałem już tylko konkretnych informacji uzupełniających. W sumie sporo czasu (przynajmniej w pierwszym semestrze) poświęciłem także na prowadzenie szkolnego koła, które miało na celu pomóc innym w przygotowaniu się do OB. Wtedy też sporządziłem trochę notatek zbierających wiedzę na poszczególne tematy z różnych źródeł (po połączeniu ich z ze sporządzonymi przeze mnie wcześniej notatkami powstało to opracowanie, które promuję na mojej stronie). To tyle o mnie. Wskazówki Teraz pora na podsumowanie moich spostrzeżeń i przemyśleń na temat sposobu nauki i doboru literatury. Tak więc przede wszystkim myślę, że najważniejsze jest, aby tematyka tej olimpiady była dla danej osoby naprawdę interesująca. W innym przypadku samo przeczytanie odpowiednich książek może być nieefektywne, a nawet w niektórych przypadkach niewykonalne. Jeżeli chodzi o literaturę to podstawą jest przeczytanie wszystkich części podręcznika szkolnego (na poziomie rozszerzonym). Ja akurat miałem w szkole podręcznik wyd. Operon, który w sumie mi się podobał i po uważnym przeczytaniu na wiele pytań z testów z OB można już odpowiedzieć. Szczególnie polecam uwadze strony wyróżnione jako rozszerzenie czy ciekawostki (nie wiem jak jest to zrobione w nowym wydaniu, bo ja widziałem tylko stare). Ponad to znajomość podręcznika powinna pomóc w szybszym przerobieniu dodatkowej literatury. Myślę, że Biologia Villego czy „Biologia. Jedność i różnorodność” to dobre pozycje, tym bardziej, że są polecane przez organizatorów OB w ich wykazie. Jedyną ich wada to... objętość (co można w sumie poczytać także za plus). Wiadomo, że nie zawsze można całą książkę tego typu przeczytać. A za co się wziąć, czy od jakiego tematu zacząć? Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest oprócz czytania typowej literatury rozwiązywanie jak największej ilości testów (najlepiej z poprzednich edycji OB, ale nie tylko, aby na podobnym poziomie trudności) i to z kilku względów. Przede wszystkim rozwiązując testy możemy łatwiej wykryć czego jeszcze nie umiemy, co często powtarza się w w pytaniach, jakie są schematy pytań testowych – po prostu poznajemy co może się trafić na teście i na to później łatwiej zwracamy uwagę czytając. Rozwiązując testy można wyrobić sobie sposób ich rozwiązywania, co również jest ważne biorąc pod uwagę fakt, że Olimpiada Biologiczna oparta jest głównie na testach. Ponad to, kiedy widzimy, że pytania z jakiegoś zagadnienia sprawiają nam trudność możemy (co również polecam) przerobić sobie to zagadnienie z różnych źródeł, porównując ewentualnie rozbieżności między książkami. W sumie ważne jest, żeby przygotowując się do OB czytać jak najwięcej różnych książek, nawet równolegle przerabiać dane zagadnienie z dwóch pozycji. Powód jest prosty: w różnych książkach występują odmienne opisy, które w jednych książkach mogą być bardziej okrojone i uproszczone co może wprowadzać w błąd. Jeżeli chodzi naukę z działów szybko rozwijających się, typu biologia molekularna polecałbym raczej nowsze pozycje, ze względu na to, że na olimpiadzie pytania układane są na podstawie aktualnej wiedzy, która może być nieraz nieco bardziej skomplikowana niż przedstawiona w podręczniku szkolnym. Ogólnie rzecz ujmując nie chciałbym promować wybranych książek, ponieważ nie znam wszystkich i trudno mi porównywać, ważne jest także aby dobrze się je czytało, a każdy ma jakieś swoje upodobania. Najlepsze zapewne będą w tym wypadku książki polecane przez samych organizatorów. Polecałbym również „Olimpiady biologiczne. Wybór zadań testowych” z pytaniami testowymi z poprzednich edycji Olimpiady Biologicznej. Z mojego punktu widzenia dobrym sposobem jest czytanie nie „książkami”, ale „zagadnieniami”, tzn. nie czytanie jednej książki „od deski do deski”, a później następnej, ale przeczytanie jednego zagadnienia z kilku książek równolegle (czy może raczej po kolei i częste wracanie do tego co przeczytaliśmy w poprzedniej, gdyż łatwiej wtedy wychwycić i porównać ewentualne różnice oraz można wtedy rozwinąć pełniejszy obraz danego tematu. Oczywiście taki system wdrażałbym po ogólnym ogarnięciu wszystkich działów z podręcznika i ewentualnie jednej lub więcej innych wybranych pozycji. Dobór i kolejność w przerabianiu kolejnych zagadnień można opracować i modyfikować na podstawie rozwiązywania testów (dowiadujemy się wtedy czego nie wiemy i o co nas często pytają). Ponad to testy w połączeniu z „chwytaniem za książkę gdy czegoś nie wiemy” jest dobre do powtórek i przypominania sobie materiału. Literatura Jeżeli chodzi o literaturę z jakiej korzystać to jak już wspomniałem każdy musi sobie wybrać coś sam. Jednakże poniżej zamieszczam spis książek, z których m. in. sam korzystałem: Podręcznik szkolny wyd. Operon (zakres rozszerzony) Waldemar Lewiński „Anatomia i fizjologia człowieka” Waldemar Lewiński „Cytologia i histologia” Waldemar Lewiński „Fizjologia zwierząt” Jacek Danowski: Biologia – repetytorium dla maturzystów i kandydatów na uczelnie medyczne; cz. 1-3. Wyd. Medyk Ewa Pyłka Gutowska „Ekologia z ochroną środowiska” Biologia Villego „Biologia jedność i różnorodność” Wyd. PWN Zbiory testów: Waldemar Lewiński, Jolanta Walkiewicz „Testy egzaminacyjne II” Waldemar Lewiński „820 testów egzaminacyjnych” Komitet Główny Olimpiady Biologicznej „Olimpiady biologiczne – zbiór zadań testowych” Komitet Główny Olimpiady Biologicznej „Sprawdź co umiesz z biologii” Zbiory wyd. PWN: Krystyna Grykiel „Testy z biologii-zoologia i ekologia”, Maria Rajewska-Zaklinska „Testy z biologii – botanika i cytologia” Teresa Mossor-Pietraszewska „Testy z biologii – genetyka i ewolucjonizm” Krystyna Grykiel, Maria Rajewska-Zaklinska, Teresa Mossor-Pietraszewska, Ryszarda Stachowiak „Testy z biologii – komentarze” - zawiera komentarze do pytań z wyżej wymienionych zbiorów Magdalena Sobolewska „Testy z biologii” Testy z wcześniejszych edycji olimpiady W ten sposób przedstawiłem chyba wszystko co mi przyszło do głowy. Chciałbym na koniec zaznaczyć, że przedstawiłem tu swoje osobiste uwagi i spostrzeżenia, które nie koniecznie muszą być zgodne ze spostrzeżeniami innych. Każdy ma w końcu swoje sposoby na naukę i z nimi czuje się najlepiej. Niemniej jednak parę przedstawionych wyżej wskazówek może się okazać przydatnych. Życzę powodzenia i sukcesów wszystkim startującym w Olimpiadzie Biologicznej!
kakakaka123 Posty: 18 Rejestracja: 10 paź 2010, o 15:12 Rośliny, zwierzęta matura! Czy jest jakiś sposób, żeby szybko nauczyć się roślin i zwierząt? Jak wy się tego uczyliście? Bo nic już nie pamiętam z lekcji i wszystko mi się miesza, a niedługo matura. Trzyszcz Posty: 886 Rejestracja: 2 sie 2011, o 11:33 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: Trzyszcz » 10 sie 2011, o 15:49 hehe, zawsze mnie zastanawiało, skąd się tyle takich tematów bierze. Może jestem ignorantem, czy jak to tam nazwać, ale dla mnie sprawa jest prosta (tym bardziej, że matura nie jest zbyt tak przy okazji,zupełnie nie na temat-zadziwił mnie niebywale niski próg na biologię na UG, szok, i myślę, że to nie jest wyjątkowy kierunek): przeczytać zrozumieć (tu pomaga korzystanie z kilku źródeł) zapamiętać No i potem rozwiązywać stare matury, żeby zobaczyć przy kolejnym powtarzaniu materiału, na co i pod jakim kątem zwrócić uwagę. neko_neko Posty: 38 Rejestracja: 26 cze 2011, o 15:43 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: neko_neko » 12 sie 2011, o 21:54 Z podejściem szybko się nauczyć to może być ciężko ) Postaraj się to polubić, jak się czegoś uczysz to potem popatrz na gołębia przypomnij sobie co ma w środku, schyl sie, popatrz na lilię czy inne cudo, pooglądaj muchę itd ) + praca z maturami i z książkami z omegi. I raczej nie ryć uparcie i ze złością bo z tego nic dobrego nie wyjdzie. Porównywać, oglądać schematy, rysunki, tabele z różnych książek! Jakusz Posty: 2313 Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: Jakusz » 17 sie 2011, o 06:57 Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, bo uczyłem się biologii na bieżąco, a do matury praktycznie robiłem tylko testy i nic strona po stronie nie powtarzałem. 2+2 równa się _ Posty: 9 Rejestracja: 17 sie 2011, o 19:23 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: 2+2 równa się _ » 17 sie 2011, o 19:48 jak jestes inteligentny i potrafisz pisać wnioski takie jak sa wymagane w maturalnych zadankach to wystarczy wykuc, a pozniej twoja inteligencja powinna ci pomoc ogarnac o co chodzi na podstawie twej wiedzy natomiast jak nie obdarzony jestes taka umiejetnoscia to oprocz wykucia trzeba zrozumiec ja jakos nic nie musialem szczegolnie kumac tych tematow, tutaj wg mnie jest czysta teoria i tyle, nic wybitnego pozdro Przemeqq Posty: 811 Rejestracja: 30 wrz 2007, o 16:40 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: Przemeqq » 23 sie 2011, o 21:50 Ja jestem już po nauczeniu się roślin i zwierząt, całość luźnym terminarzem zajęła mi jakiś miesiąc. Tak na prawdę nauka to nic innego jak umiejętność powtarzania. Przy każdej okazji. Na przykład opowiadanie dzieciom o budowie i funkcjach liścia, który podniosą. Albo zauważenie dżdżownicy podczas koszenia trawy i postanowienie o jej nie zabiciu, bo ma tak fascynujący układ wydalniczy jak (.) persil1991 Posty: 1673 Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21 Re: Rośliny, zwierzęta matura! Post autor: persil1991 » 29 sie 2011, o 22:03 Ja sobie sporządziłem notatki (które ofc sprzedaję patrz podpis). Z zoologii pisałem je wg konkretnego schematu: najpierw cechy ogólne danego typu (po kolei środowisko życia, dalej podstawowe cechy budowy czy dwu czy trójwarstwowe, znaczenie ekologiczne). Następnie jakie mają układy i jak one wyglądają. W tabelkach byłoby to nieczytelne bo jednak informacji za dużo, a tak można wziąć dwa przykładowe tematy i zawsze porównać np. płazińce i nicienie - szybko widać różnice. Nie dość, że tak uczy się łatwiej (bo się nie kuje, jest w tym więcej logiki), to jeszcze na maturze często proszą o porównywanie. Tak najszybciej i chyba najprzyjemniej. Można też czytać książki, fajnie zwierzątka opisane są w starym Lewińskim, a roślinki u Podbielkowskich. Ale nie ma sensu kupować książek jeśli nie można ich skądś zdobyć - w końcu ile ich można mieć 4 Odpowiedzi 17730 Odsłony Ostatni post autor: michal25 10 lip 2015, o 21:17 1 Odpowiedzi 1649 Odsłony Ostatni post autor: Sayto+ 4 lis 2021, o 15:10 0 Odpowiedzi 6943 Odsłony Ostatni post autor: Nieśmiała18 21 kwie 2019, o 20:25 1 Odpowiedzi 15646 Odsłony Ostatni post autor: Wojo147 20 sty 2017, o 08:43 0 Odpowiedzi 21196 Odsłony Ostatni post autor: tchorz 10 maja 2014, o 21:38 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
O tym, że bez nauki nie ma rozwoju, wie każdy. O tym, że szkoła to ciągła nauka, też wie każdy. Pozostaje najważniejsze pytanie – jak się uczyć, żeby się nauczyć? Wielkie umysły tego świata – od starożytności po współczesność – zastanawiały się nad istotą uczenia się. Uczenie się to nie tylko potencjał intelektualny, to również, a może przede wszystkim umiejętność przechowywania i wydobywania wiedzy z pamięci. Uczenie się to naturalny rozwój człowieka. Uczymy się chodzić, mówić, jeździć na rowerze. Chętnie poznajemy nowe smaki, miejsca i ludzi. Gdy przychodzi czas na naukę szkolną, trudniej znaleźć odpowiedni sposób uczenia się. Nagle uczenie się staje się czymś nienaturalnym, do czego czujemy się zmuszeni. Wzburza w nas negatywne uczucia. Pora to zmienić. Oto 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się. Wszystkie te strategie oparte są na badaniach amerykańskich psychologów kognitywnych. Nie są to teorie nowe ani wyssane z palca. 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się: podwójne kodowanienauka rozłożona w czasiećwiczenia w przywoływaniuprzetwarzanie informacjićwiczenia przemieszanedobre przykłady 1. PODWÓJNE KODOWANIE Pierwsza strategia uczenia się to PODWÓJNE KODOWANIE. Brzmi trochę jak zajęcia z informatyki. W neurologii i dydaktyce kodowanie to zapamiętywanie. Teoria podwójnego kodowania Allana Paivio Allan Paivio to kanadyjski psycholog, który zajmował ludzką pamięcią, wyobraźnią oraz językiem. Jest on twórcą teorii podwójnego kodowania – the dual coding theory. Teoria podwójnego kodowania – opiera się na założeniu, że człowiek tworzy reprezentacje rzeczywistości w dwóch systemach – niewerbalnym, inaczej sensorycznym oraz werbalnym – językowym. Psychologia poznawcza E. Nęcka, J. Orzechowski, B. Szymura Podwójne kodowanie to 2 osobne systemy przyswajania informacji. Jeden system to system słowny (werbalny), a drugi system to obrazowy (niewerbalny). W ten sposób nie tylko przyswajasz informacje, czytasz teksty, ale również poznajesz świat. Oba systemy istnieją równocześnie, ale są od siebie niezależne. Systemy te wzajemnie się wspierają i pozwalają lepiej rozumieć świat. Słysząc lub widząc jakieś słowo korzystasz z systemu werbalnego, który uruchamia również system niewerbalny, tworząc wyobrażenia w twojej głowie. Są to twoje skojarzenia z tym słowem. Podwójne kodowanie pomaga w zapamiętywaniu – wykorzystujesz słowo i obraz. Dzięki temu uaktywniasz 2 różne obszary w mózgu. Nie tylko łatwiej Ci zapamiętać nowe informacje, ale również w przyszłości łatwiej będzie Ci je wydobyć z pamięci odwołując się do słowa i obrazu. Spróbuj na przykładzie słowa NOC. Teraz spójrz na obrazek, gdzie w słowie NOC jest umieszczone skojarzenie. Czy takie jest twoje skojarzenie z wyrazem NOC? A możesz masz inne skojarzenia? Wyraz NOC i obrazek księżyca uruchomiły w twojej głowie zapewne masę skojarzeń. Tak działa podwójne kodowanie w praktyce. Każdy ma własne skojarzenia i to właśnie one pomogą w zapamiętaniu informacji. System werbalny i obrazowy wspierają się, co ułatwia zapamiętywanie i przywoływanie informacji. Jeśli zapomnisz informację z jednego systemu, drugi pospieszy na ratunek twojej pamięci. Szczególnie dobrze działa to u osób, które ćwiczą zapamiętywanie informacji w ten sposób. Dlatego warto wykorzystać tę metodą i włączyć ją do swoich sposobów uczenia się. Praktyczne wykorzystanie Wiesz już, że podwójne kodowanie dobrze wypływa na zapamiętywanie, zastosuj to w praktyce. Jak najprościej to zrobić: wzbogacaj swoje notatki prostymi obrazkami, umieszczaj rysunki na listach słówek z języka obcego oraz listach zakupów. Rysuj diagramy i proste wykresy – wszystko, co tylko pomoże Ci w zapamiętaniu. Kiedy wykorzystywać podwójne kodowanie: tworzenie notatek obrazkowych:gwiazda skojarzeńmetoda Cornellamapy myślitworzenie list zakupównauka słówekfiszki wzbogacone obrazkamiinfografikiwykresy Urozmaicając swoje notatki prostymi, schematycznymi obrazkami wyświadczasz sobie przysługę – lepiej zapamiętasz informacje w nich zawarte. Nie musisz być artystą. Im prostsze obrazki, tym lepiej. Pamiętaj – trening czyni mistrza, również w rysowaniu. Szukasz inspiracji? Obejrzyj Word as an image i twórz własne skojarzenia. 2. NAUKA ROZŁOŻONA W CZASIE Rozłożenie nauki w czasie to 2 z 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się. Rozłożenie nauki w czasie, to nic innego jak planowanie nauki i dzielenie materiału na mniejsze porcje. Zakuwanie na wieczór przed klasówką nie działa na dłuższą metę, nawet jeśli klasówkę uda Ci się zaliczyć. Szybko się ucząc, równie szybko zapominasz. Zakuwanie na ostatnią chwilę: jesteś zmęczony ilością materiału do opanowania,stresujesz się upływającym czasem,nauka nie kojarzy ci się przyjemnością i odkrywaniem świata,następnym razem, gdy będziesz chciał skorzystać z informacji, które zakuwałeś na ostatnią chwilę, po prostu nie będziesz ich pamiętać. Zacznij od zmiany nastawienia i nie ucz się w ostatniej chwili. Będzie to możliwe, jeśli zaplanujesz naukę i rozłożysz ją w czasie. Nawet najskuteczniejsze metody uczenia się nie pomogą, jeśli będziesz się uczyć na ostatnią chwilę. Planuj naukę Nauczyciel zwykle zapowiada klasówkę tydzień wcześniej, więc masz 7 dni, by się do niej przygotować. Sprawdź ile materiału musisz się nauczyć i podziel go na 7 dni. Uwzględnij w swoim planie czas na powtórki i odpoczynek. Przerwy pomiędzy sesjami nauki sprawią, że zapomnisz część informacji, a to wzmocni zapamiętywanie. Musisz trochę zapomnieć, żeby się nauczyć. Sumarycznie poświęcisz na naukę tyle samo czasu, ale nie będzie to skumulowana nauka. Spróbuj dwugodzinne wieczorne zakuwanie rozłożyć na 4 sesje po 30 minut. Szybko zobaczysz różnicę. Będziesz uczyć się szybciej, z większą przyjemnością i wiedza zostanie z tobą na dłużej. Jeśli masz problem z planowanie czasu i dzieleniem materiału na mniejsze porcje, poproś o pomoc rodzica lub starsze rodzeństwo. 3. ĆWICZENIA W PRZYWOŁYWANIU Ćwiczenia w przywoływaniu to nic innego jak testowanie swojej wiedzy. Praktyka czyni mistrza Kiedy się uczysz, znajdź chwilę i odłóż wszystkie materiały. Spróbuj napisać, narysować lub opowiedzieć wszystko, co zapamiętałeś. Staraj się przywołać, jak najwięcej szczegółów. Jeśli musisz, zajrzyj do materiałów. Chodzi o to, byś przywoływał informacje z pamięci, tak jak będziesz musiał to zrobić na klasówce lub egzaminie. Nie musisz rozwiązywać prawdziwego testu, takiego z pytaniami wielokrotnego wyboru. Możesz poprosić mamę lub rodzeństwo, by cię wysłuchało, jeśli potrzebujesz audytorium. Przywoływanie informacji sprawia, że są one inaczej przechowywane w pamięci i masz do nich łatwiejszy dostęp, kiedy są Ci potrzebne. Ćwiczenia w przywoływaniu są idealną strategię uczenia się przy wsparciu rodziców. Codzienne pytanie: “Czego dziś nauczyłeś się w szkole?” jest idealnym początkiem do ćwiczeń w przywoływaniu. Rodzice nie muszą być specjalistami z danego tematu, ani zbyt mocno udzielać się podczas rozmowy. Ważne by dziecko wytłumaczyło, to czego się danego dnia nauczyło. To znacząco wpływanie na poprawę zapamiętywania treści. Jeśli masz trudności z przypomnieniem sobie informacji, to świetnie. To trudności pomogą Ci w nauce. Lepiej odłóż wszystkie książki i ćwicz przywoływanie informacji, niż wielokrotnie czytaj ten sam rozdział w podręczniku. Wielokrotne czytanie sprawia, że czujesz się dobrze. Stajesz się biegły w czytaniu, ale to tylko złudzenie nauki. Przywoływanie informacji z pamięci jest dla ciebie trudne i wydaje ci się, że mało pamiętasz. To najlepszy sposób uczenia się. Twój mózg odwdzięczy ci się na sprawdzianie. Wykorzystaj to w praktyce Wykorzystaj fiszki, ale uważaj. Mów odpowiedzi na głos i nie podglądaj. Stwórz sobie też karty akcji, aby urozmaicać powtórki. Na kartach akcji umieść, np.: podaj przykładpodaj różnicepodaj podobieństwa Dzięki takim powtórkom nie wpadniesz w rutynę, nie będzie to też odczytywanie fiszek czy zakuwanie. Pamiętaj o sprawdzeniu poprawnych odpowiedzi. Nie musisz tego robić od razu. Czasem warto sprawdzić poprawność odpowiedzi dopiero po całej sesji nauki. 4. PRZETWARZANIE INFORMACJI Przetwarzanie informacji to bardzo szerokie pojęcie. Chodzi o to, by rozumieć to, czego się uczysz. Rozumiesz dzięki temu, że przetwarzasz informacje dodając nową wiedzę do tej już istniejącej w twojej głowie. Nowe informacje muszą zostać połączone i uporządkowane razem z tym, co już wiesz. Dzięki temu lepiej będziesz je pamiętać w przyszłości. Są 3 proste techniki, które pomagają w przetwarzaniu informacji: zadawanie pytań: jak i dlaczego W przypadku uczenia się chodzi o to, by zadawać sobie pytania: jak i dlaczego. Spróbuj na prostym przykładzie – uczysz się historii, np. o powstaniu Solidarności. Zadaj sobie pytanie: “Dlaczego taki ruch powstał?”, “Co było bezpośrednią przyczyną powstania tego ruchu?”, “Jak Solidarność przyczyniła się do zmiany ustroju w Polsce”? Zadaj sobie pytania i poszukaj odpowiedzi w podręczniku, w notatkach. Następnie spróbuj wyjaśnić własnymi słowami: jak i dlaczego. Możesz zapytać kolegę lub swojego nauczyciela – na pewno spodoba mu się taka dyskusja. W ten sposób tworzysz połączenia pomiędzy nowymi faktami i informacjami oraz starą wiedzą. Dzięki temu historia przestanie być zbiorem suchych faktów, a stanie się fascynującą opowieścią. Szybko przekonasz się, że dzięki tej metodzie będziesz łatwiej zapamiętywać informacje. stosowanie konkretnych przykładów O przykładach przeczytasz w części 6. DOBRE PRZYKŁADY. podwójne kodowanie O podwójnym kodowaniu przeczytasz w części 1. PODWÓJNE KODOWANIE. 5. ĆWICZENIA PRZEMIESZANE Stosowanie strategii mieszania ćwiczeń jest trochę podobne do ćwiczeń rozłożonych w czasie. Nie jest to jednak to samo. Wyobraź sobie, że rozwiązujesz zadania z matematyki. Są to zadania ze zbioru zdań lub ze skryptu przygotowanego przez twojego nauczyciela. W większości przypadków będą to zadania jednego typu lub dotyczące jednego zagadnienia, np. zadania z wykorzystaniem twierdzenia Pitagorasa. Prawdopodobnie poznałeś/-aś to twierdzenie na lekcji, rozwiązałeś/-aś kilka przykładów w szkole, a teraz odrabiasz pracę domową. Czyli cały czas rozwiązujesz jeden problem – 10, może 20 identycznych zadań. Ćwiczenia przemieszane opierają się o zasadę mieszania typów ćwiczeń. Tzn. zestaw zadań, który rozwiązujesz zawiera różne zadania. Żeby je rozwiązać musisz wykorzystać wiedzę sprzed tygodnia czy miesiąca i sam musisz zdecydować jakie twierdzenie czy wzór będą Ci potrzebne. Taki sposób ćwiczenia matematyki jest trudniejszy, wymaga myślenia, ale daje lepsze rezultaty. Na pewno popełnisz będę, ale nauka na błędach – własnych błędach – jest jednym z najlepszym sposobów uczenia się. Na sprawdzianie i egzaminie nikt Ci nie powie z jakiego wzory czy twierdzenia masz skorzystać. Sam będziesz musiał/-a wybrać i dokonać odpowiednich obliczeń. Metodę ćwiczeń przemieszanych można zastosować do każdego przedmiotu. Weźmy na przykład biologię. Jeśli czytasz jakiś rozdział, np. o gadach, warto wrócić do rozdziału o rybach i płazach, poszukać różnic i podobieństw. Dzięki temu tworzysz w swoim mózgu naturalne połączenia – łączysz nową wiedzę ze starą wiedzą i przebudowujesz swoją pamięć. Dzięki tym połączeniom łatwiej będziecie ci w przyszłości wydobyć te informacje z głowy, np. na klasówce. Taki sposób nauki jest odzwierciedleniem naturalnego korzystania z wiedzy. Czy kiedy rozmawiasz po angielsku z przypadkowo spotkanym na ulicy turystom, nie mówisz: “Przepraszam, czy możemy rozmawiać tylko w Present Simple i Past Simple, bo tylko takie czasy znam. W takiej rozmowie chodzi o komunikację – musisz zrozumieć tę osobę, a ona Ciebie. Nikt Ci nie powie z jakich zagadnień gramatycznych i słówek masz skorzystać – sam musisz wybrać. Kiedy po szkole rozwiązujesz zadania, uczysz się do klasówki czy powtarzasz słówka pamiętaj o ćwiczeniach przemieszanych. Mieszaj zagadnienia i tematy, ale też przedmioty. Nie ucz się godzinę lub 2 tego same przedmiotu. Zmienią, tasuj, miksuj – twój mózg nagrodzi Cię lepszą koncentracją i wynikami na sprawdzianach. Ćwiczenia przemieszane automatycznie rozkładają naukę w czasie – 2 strategię łączą się w jedną. 6. DOBRE PRZYKŁADY Kiedy próbujesz coś zrozumieć, nic nie działa tak skutecznie, jak dobry przykład. Szczególnie jeśli próbujesz zrozumieć pojęcia abstrakcyjne. Jeśli uczysz się z notatek zrobionych na lekcji lub wykładzie, sprawdź jakie przykłady podał nauczyciel tłumacząc zagadnienie. Zwracaj na nie szczególną uwagę. Zastanów się nad podanym przykładem – dlaczego dobrze obrazuje to pojęcie lub zagadnienie. To jest istota dobrego przykładu – połączone pomiędzy pojęciem a przykładem. Teraz czas na twój przykład. Własne przykłady łatwiej zapamiętać i przywołać w przyszłości. Szczególnie istotne jest tworzenie przykładów, kiedy uczysz się pojęć abstrakcyjnych. Źródła: Paivio A., Imagery and verbal processes, H. L., Karpicke J. D., Test-enhanced learning: Taking memory test improves long-term retention, [w:] Psychological Science, K., Rohrer D., The effect of interleaved practice, [w:] Applied Cognitive Psychology, Y., Sumeracki M., Understanding how we learn, Pressley M., Schneider W., Elaborative-interrogation and prior-knowledge effects on learning of facts, [w:] Journal od Educational Psychology, 1992. Autor tekstu: Kasia Pijanowska
jak szybko nauczyć się na biologię